Wkrętarka i Podkaszarka

[AdamB]

mamaj12, to jest dla przykładu, dokładny model muszę w domu sprawdzić, ale chyba coś pod 300zł dałem z dwa-trzy lata temu.

[b707]

b707, tylko ile miesięcznie płacisz ? po drugie we flocie to tylko na firmę ,a nie w przypadku jaki tu jest omawiany i trzeba też dobrze wszystko przeliczyć bo sprzęt chyba nigdy nie będzie Twój

Ja się odnosiłem do przypadki mamaj12 (którego cytowałem) odnośnie wkrętarek w firmach.

Ja mam na myśli intensywną pracę. Czyli taką gdzie każda wkrętarka wytrzyma góra rok. Byłem na centrum serwisowym Hilti we Wrocku i widziałem w jakim stanie potrafi przyjść wkretarka na serwis. Część wygląda jakby ktoś je ciągał na lince za samochodem jadąc do roboty... i często bardziej opłaca się firmie wymienić takie egzemplarze na nowe niż naprawiać.

W obecnej flocie sprzet po czterech latach oddajesz lub przedłużasz usługę i bierzesz nowy. Jak ktoś ma firmę, zależy mu na sprawnych i dobrych narzędziach oraz w miarę nowym sprzęcie to IMHO nie ma lepszej opcji. Zwałszcza, że przy urządzeniach AKU masz święty spokój z ogniwami.

No ale lekki OT zrobiłem:-P
pzdr

[sebastian7905]

b707, nie mówie że to złe ,ale biorąc taki sprzęt to za kilka gratów już wychodzi 500 miesięcznie (albo lepiej ) wynajem jest na 4 lata co daje nam 24000 ,a sprzęt nie jest twój po czterech latach przedłużasz znowu i następne 24000 co daje już 48000 no nie wiem czy to takie zajebiste jest ,chyba że chcesz pokazać sprzęt na budowie ,ja np. mam różnego rodzaju narzędzia (profesjonalne ) kupuję po trochu i uwierz mi młotowiertarka KRESS na przykład kosztuje ok 650-700 zł i przez dwa trzy lata się nie psuje (mam takich kilka ) 3 letnia gwarancja też jest ,a jak się zepsuje to do naprawy (nigdy nie przekraczam 150 zł) jak za drogo to nową i myślę że mi taniej wyjdzie ,a uwierz mi zaopatrzyć kilkanaście osób to we flocie 500 by nie starczyło.

[b707]

Ale nikt Ci we flocie kupować nie musisz. Możesz na własność.

W hilti gwarancji a jest dozywotnia na wiekszosc sprzetu. Natomiast przez dwa lata masz masz tzw zero koszyow. Przetniesz kabel, zajedziesz sprzego czy wykonczysz akumulator to sie niczym nie martwisz. Wysylasz na serwis i w 3 dni masz sprawny sprzęt. Zadnych pośredników, dystrybutorow etc. Wszystko bezpośrednio u producenta.

Po dwoch latach natomiast w ramach LTS masz ograniczone koszt naprawy czyli wartosc maksymalna jakiej nie przekroczy serwis niezaleznie od zakresu.

Aczywiscie nie wszystko jast dla kazdego.

Flota to flota a nie kajaki:-p
Jak ktos ma park maszyn to w ciaglym użyciu to zalezy mu na tym by wszystki było sprawne i przygotowane do wydajnej i ciezkiej pracy. Przed duzym kontraktem wszystko wysyla na serwis do przegladu i ma świety spokuj. I w ramach floty nic nie płaci. A jak coś uszkodzi to naprawa trwa max 3 dni i jeszcze dostanie narzedzie zastepcze.
Pzdr

[krissos]

A ja dziś kupiłem w casto za 369zł SPARKY 3 Lata gwarancji, jest lekka i ma dużą moc jak porównywałem, więc do domu wystarczy :szeroki_usmiech

[sebastian7905]

b707 wiem jak to działa ,ale przypomina mi to gadkę jednego z moich kolegów ,który otworzył firmę wziął narzędzia z floty HILTI i myślał ,że ma wszystko najlepsze i jego roboty wychodzą najlepiej bo ma HILTI ale to nie jego HILTI tylko wypożyczone bo tak to właśnie działa . Ja Ciebie nie chcę przekonać że to złe ,ale nie mów mi że tak bardzo musisz serwisować ten sprzęt przed każdą robotą (dużą) .Wiesz ja mam elektronarzędzi za kilkadziesiąt tyś różnych i wierz mi ten serwis wcale nie jest taki drogi i się tak nie psuje abym musiał mieć konieczne tę gwarancję serwisowania w zamian za obowiązkowe comiesięczne koszta ,a tych trzeba unikać . Nie wiem czym się zajmujesz ,ale chyba nie musisz jeszcze tak bardzo wszystkiego kalkulować ,bo jak będzie dużo pracowników to tych kosztów zaczniesz szukać gdzie się tylko da ,mimo wszystko każdy robi jak uważa ,moim skromnym zdaniem jest lepiej coś dla siebie kupić ,jak nie ma tyle kasy to utwórz stanowiska weź dotację i zobaczysz że za dwa lata (takie sa umowy dotacyjne ) te narzędzia będą twoje a koszta w kieszeni

[ Dodano: Wto 17 Cze, 14 21:31 ]
krissos, jak najbardziej

[b707]

To nie jest do końca wypożyczenie. Jak wypożyczasz to za sprzet odpowiadasz. Tutaj za sprzęt odpowiada Hilti. Jak uszkodzisz lub zajeździsz (ale zgodnie z przeznaczeniem) to firma ponosi koszty. Sprzetdostajesz NOWY. Jak trzeba w ciągu usługi wymienic na nowy to Hilti wymienia na NOWY a Ty nic nie płacisz. Ty masz pracować, a firma ma zadbaćbyć miał w 100% sprawne narzedzie 24h/dobę.

Za 500zł miesięcznie masz młotowiertarkę TE-2. 17 sztuka TE-2. Z tego co ja wiem, w firmie najważniejsze jest przewidywać koszty. Tutaj masz stały koszt i 100% pewność, że sprzet będzie pracował cały czas i bez żadnych problemów. Coś padło? Dzwonisz. Dostajesz narzędzie zastępcze, a po 3ech dniasz masz swoje. Ma to ogromne znaczenie przy cięższym sprzęcie jak młoty kombi czy sprzęt do kucia. A przy urzadzniach akumulatorowych to jest zbawienie. Znasz firmę, która bierze na Siebie koszt wymiany akumulatorów?

Zresztą prosta kalkulacja.
Te-2 kupisz za 1100zł netto w LTS
Jak ostro będziesz pracował to po cztereach latach sprzęt będzie zurzyty. W okresie 2-4 rok koszty (ograniczone) serwisu idą już na Twoja kieszeń. No i jak ostra uzywasz sprzet po czterech latach bedzue on wymagał wymiany.

TE-2 we flocie to ~30zł miesięcznie czyli 1300zł po 4 latach. Żadnych dodatkowych kosztów. Nawet jak uskodzisz sprzet z własnej głupoty.

Ale jak pisałem wcześniej. Hilti nie jest dla każdego. Jak masz trzy wiertarki pokroju T2-2 czy TE-7u i wiekszość czasu spędzają w skrzynkach to nie ma to sensu. Jak sprzet działa przez większość czasu, potrafisz w trzy miechy zajecha wiertarko wkrętarkę lub w dwa dni szczotki w szlifierce to HILTI + Flota to czysty zysk.

Uwierz mi, że sprzet,który ludzie biora na flote po czterech latach i tak nadaje sie do kosza. Przy naszej "kulturze" pracy na duzych robotach nawet najlepsze maszyny nie daja rady. Hilti buduje "bazę" sprzeęu zastępczego na urządzeniach poflotowych... i mało z nich tam trafia.

Zresztą jak flota Ci sie skończy to oddawać nie muszisz. Sprzet po flotowy w 99% idzie do utylizacji.
Nikt nie będzie Ci scigał jak go nie oddasz... Jedyne co narzedzie traci to serwis. Jak przyśliesz uirzadzenie po flotowe do serwsisu to zostanie ono zatrzymane i zutyliwowane. Co oznacza, że po okresie "abonamentu" możesz maszynę do końca zajechać. Część firm tak robi.

Pomijam już przewagę floty nad zakupem normalnym w przypadku kradzieży sprzżtu na budowie.

Ale jak pisałem. Flota to nie kilka kajaków;-)

[sebastian7905]

b707, wiesz jedyne co mnie przekonuje to sprzęt aku duża wygoda w pracy ,szczególnie na dużych budowach gdzie zawsze brakuje gniazd do podłączenia a przedłużacze walają się tu i tam ,a baterie niestety nie są tanie i też nie są wieczne ,co do reszty być może zależy to od potrzeb ,mimo wszystko comiesięczne koszta są ,ja nie jestem chciwy toteż tych kosztów muszę szukać ,aby wszyscy byli zadowoleni ,a wiadomo jak to dzisiaj z płatnościami wygląda - co najmniej różnie ,raz lepiej raz gorzej .Powodzenia